poniedziałek, 17 czerwca 2013

Dwadzieścia siedem

Obudziłam się wtulona w Bartkowy tors .Gdy spał wyglądał strasznie uroczo , taki moj dwumetrowy aniołek .Nie chcąc go obudzić , rozejrzałam się po NASZEJ sypialni .O boże !  cały pokój był w odcieniach czekolady i beżu tak jak sobie wymarzyłam . Naprzeciw naszego łóżka była szafa z olbrzymim lustrem . Wszędzie porozwieszane były nasze zdjęcia , jestem pełna podziwu że ta gaduła się nie wygadała !

- o czym myślisz ? - z moich rozmyślań wyrwał mnie Bartek .
- jak Ty gaduło się nie wygadałeś !
- ja gaduła ? ja ? -roześmiał się i zaczął mnie łaskotać - tak ? i kto tu teraz jest górą ?
- Barteek - piszczałam  - Bartuś , kochanie ! 
-no już , tylko wiesz , musisz zapłacić - siedział na mnie i trzymał moje ręce nad głową .
- hmm zapłacić , a jak ?- droczyłam się  z nim 
- no nie wiem , może na przykład tak ? - spytał namiętnie mnie całując .


Bartek wracając o treningów został powołany o reprezentacji .Doskonale wiedziałam że to oznacza rozłąkę ale wiedziałam że przetrwamy .Wiele razy rozmawiając z nim przez Skype ukrywałam płacz żeby zaraz po zakończeniu rozmowy wybuchnąć płaczem . Nadal pracowałam w Skrze .Właśnie jadę do Spały gdzie jako wysłanniczka Skra.tv będę jeździć razem z chłopkami na mecze i relacjonować każdy mecz i trening dla naszych fanów . Jednak ja doskonale wiem że Pan Piechocki zlitował się nade mną , widząc moją tęsknotę , wysłał mnie do Spały .Czy powiedziałam Bartkowi ? Oczywiście że nie !  

Podjeżdżając pod ośrodek , czułam lekki dreszczyk emocji i ciary na plecach . Tak dawno go nie widziałam . A co jeśli będzie zły ? STOP ! Betka czym ty się przejmujesz , na pewno się ucieszy !

Niepewnie wyszłam z samochodu i skierowałam się o recepcji . Wchodząc o środka zobaczyłam GO. Stał do mnie tyłem , rozmawiając z Zibim i Kubą Jaroszem . Gdy mnie zobaczyli , dałam im znak żeby sie uciszyli . Zostawiając walizki tam gdzie stałam , najciszej jak umiałam , podeszłam o niego i szepnęłam mu do ucha :
- Cześć Kocie -zdezorientowany Bartek odwrócił się . Jego oczy miały wielkość jak spodki od filiżanek .
- Boże Becia ! -wziął mnie na ręce i zaczął kręcić dookoła - Co Ty tu robisz ? -spytał odstawiając je na ziemię
- no wiesz , jak mnie nie chcesz , to zawsze mogę sobie pójść - drażniłam się z nim , usiłując się wyrwać z jego uścisku 
- O nie już Cię nie puszczę - szepnął mi do ucha 
- mmm Ja tylko na to czekam - wpił się w moje usta . Boże ! jak mi tego brakowało

- Nie chciałbym Wam przeszkadzać ale Betka co Ty tutaj robisz ? - do rzeczywistości przywołał nas Bartman 
- No panowie nie wiem czy Wam się to spodoba czy nie ale od dziś będę waszym cieniem .
Mina Bartka wyrażała więcej niż tysiąc słów.







Witam !
Sezon na leżing , plażing , opierdaling uważam za otwarty !!
Oceny wystawione , więc totalna wyjebka :D
Wiem długo mnie nie było , ale wiecie jak to jest ; p
Zibi w Modenie , cóż miałam nadzieję że zostanie w Polsce ale cóż , za to się oświadczył nam Bartman , cóż nie pozostaje nam nic innego jak życzyć szczęścia i WYTRWAŁOŚCI i spokoju ducha dla Asi ;)
Pan Łasko w końcu usidlił i ma teraz Panią Łasko ;p szczęścia gołąbeczki ;)